(Sobota)
Szłam wolnym krokiem patrząc przez siebie . Myślałam czy dobrze robię , że nie chcę utrzymywać kontaktów z chłopakami , bo na prawdę ich lubiłam . Weszłam do sklepu . Kupiłam : mleko , musli , nutelle , dżem , jajka , masło , chleb , 2 bułki , ser , wodę i dwa duże zielone frugo . Gdy dochodziłam do domu widziałam że chłopcy są w ogródku i śpiewają a Niall gra na gitarze . Uśmiechnęłam się sama do siebie i weszłam do domu . Ściągnęłam conversy i weszłam do kuchni . Jadłam musli oglądając 90210 . Obejrzałam cały odcinek . Poszłam do góry . Przebrałam się w strój kąpielowy . Poszłam do ogródka i obalałam się 20 min na plecach 20 na brzuchu i tak w kółko . Leżałam tam jakąś godzinę i pół . Ubrałam spodenki i czytałam książkę . Później wskoczyłam do basenu i pływałam . Poranek minął mi relaksująco . Poszłam umyć włosy i weszłam na fejsa . Pisałam z Olivią o tym jaką chcę podjąć decyzję . Radziła mi że skoro ich lubię a lubię to niepotrzebnie nie chcę się z nimi nie kontaktować . Zaprosiłam ich z powrotem i poszłam wysuszyć włosy . Nie miałam żadnych planów a było tak wcześnie . Olivka musiała jechać do babci na wieś więc co miałam robić. Poszłam na dół do kuchni i zrobiłam sobie naleśniki z dżemem i nutellą . Zjadłam je oglądając Odrobinę Nieba . Obejrzałam cały film i poszłam umyć zęby . Postanowiłam że pójdę przeprosić Zayna i chłopaków ale gdy wychodziłam z toalety usłyszałam dzwonek do drzwi . Ku mojemu zdziwieniu w drzwiach ukazał się Zayn . :
-Cześć , chciałam cię przeprosić ale widzę że gdzieś się wybierasz -spojrzał w moje oczy
-Hej , właśnie szłam ciebie przeprosić - zaśmiał się i pokazałam aby wszedł . Zrobił to o co go prosiłam i usiedliśmy w salonie na kanapie .
-Nie masz mnie za co przepraszać to ja przesadziłem nie powinienem tak mówić rozumiem że nie chciałaś się z nami przyjaźnić ale widzę że wszystko wróciło do normy bo zaprosiłaś nas z powrotem do znajomych .
- Tak przemyślałam to sobie i wiem że źle postąpiłam , przepraszam cię - przytuliłam go a on zrobił to samo .
-To ja już pójdę nie będę ci przeszkadzał-powiedział wstając
-Daj spokój już umieram z nudy-pociągnęłam go za rękę aby usiadł . A on usiadł .
-A co z Olivią ? -zapytał
-Pojechała do babci-westchnęłam a on kiwnął głową .
-Co robimy ?-zapytałam
-Hmm...Możemy siedzieć u ciebie , iść do nas , iść na lody no nie wiem .
-To chodźmy na lody , tylko skoczę się przebrać
-Okej -powiedział a ja wbiegłam do góry .
Wzięłam ciuchy i poszłam do łazienki . Odświeżyłam się , wyprostowałam włosy które związałam w koka i ubrałam się . Poszłam do pokoju , schowałam telefon i portfel do torby . Zeszłam na dół . :
-Przepraszam że tak długo ale musiałam wziąć prysznic i wyprostować włosy .-powiedziałam schodząc z ostatniego stopnia
-Spoko-wstał i ubrał conversy a ja założyłam adidasy .
Zamknęłam dom i schowałam klucze do torby .
-Cieszę się że między nami wszystko okej - posłał mi ciepły uśmiech spoglądając w moje oczy
Jego brązowe oczy były tak piękne że mogłam w nich utonąć .
-To nie ten twój kolega ?-wzkazał wzrokiem na Kyla .
-O Kyle , przepraszam zaraz przyjdę
-Okej
Podbiegłam od tyłu do Kyla i zasłoniłam mu oczy , a on się odwrócił . Przytuliłam go mocno .
-Co ty całymi dniami sam spacerujesz ?
-A z kim mam ?-spojrzał w moje oczy
-Chodź by z Chadem-spojrzałam w dół gdy mówiłam "Chad " .
-Jest zajęty Julką .-przewróciłam oczami -A ty co robisz?
-Idę z Zaynem na lody-odwróciłam się , Zayn dochodził do nas
-Już się pogodziliście ?
-Tak , przemyślałam to
-Słusznie -pokazał swój biały uśmiech-Dobra leć na randkę-puścił mi oczko .Był on jak mój straszy brat .Zawsze mogłam na niego liczyć .
-To nie randka-spojrzałam ze złością w jego oczy i zaśmiałam się
-Pa mała-przytulił mnie a ja dałam mu buziaka w policzek .Kyla poszedł w stronę swojego domu a Zayn stanął obok mnie i skręciliśmy do parku .
-To twój chłopak ?
-Nie , mówiłam ci już !To mój przyjaciel i w ogóle czemu pytasz ?
-Jasne , przepraszam. Tak jakoś .
-Zazdrosny jesteś ?-zaśmiałam się
-Nieee o ciebie ?-zaśmiał się
-No wiesz dzięki -odwróciłam wzrok
-Oj Emily !-złapał mnie za brzuch i okręcił wokół własnej osi a ja uśmiechnęłam się szeroko
-Już ci przeszło ?-Kiwnęłam głową na tak-Jakiego chcesz?-powiedział wyjmując portfel
-O nie ja stawiam !-tupnęłam nogą jak mała dziewczynka
-Nie ja w przeprosiny
-Już mnie przeprosiłeś
-Ty mnie też -pokazał mi język
-Waniliowego
Usiadłam na ławce i przyglądałam się Zaynowi .Dał mi loda
-Dzięki - liznęłam go . Jedliśmy lody w ciszy . Gdy już zjedliśmy wstałam z ławki .Spojrzałam na telefon . Była 18 .
-Ja już mykam bo zimno i już się ściemnia .
-Możesz iść do nas , jeśli chcesz
-Nie obejrzę sobie jakiś film i pójdę w kimę .
-Okej to chodź cię odprowadzę . Wstał z ławki i ruszyliśmy w stronę naszego osiedla. Po jakiś 15 minutach doszliśmy :
-Pa -przytuliłam go i weszłam do domu
-Pa-usłyszałam gdy zamykałam drzwi .
Ściągnęłam buty i ruszyłam do kuchni . Zrobiłam sobie musli i poszłam do siebie . Zmyłam makijaż , wzięłam prysznic i ubrałam ciepłą piżamę(czerwoną) i poszłam do siebie . Jadłam płatki i przeglądałam fejsa . Później poszłam umyć zęby i zamknąć dom na klucz . Oglądałam "Trzy metry nad niebem ". Odłożyłam laptopa i odpłynęłam.
Proszę komentujcie bo nie wiem czy mam dalej pisać :) Odwiedziny się powiększają a komentarzy brak : < Proszę komentujcie ! : *
Super rozdział . :D ♥ Pisz dalej błagam . <3
OdpowiedzUsuń