Jest oto nowy blog. Nowa historia . Postaram się bardzo skupić na tym blogu . Zapraszam do obserwowania , komentowania i czytania . Mam do was małą prośbę . Polecicie mój blog ? Bardzo mi na tym zależy .
http://jakkochatowroci.blogspot.com/
czwartek, 13 grudnia 2012
Epilog .
Dzieli nas od siebie tak wiele .Niebo . Kiedyś tak je kochałam a teraz nienawidzę . Dałabym wszystko żeby być teraz przy nim . Nie wierzę że ostatnie słowa jakie do niego powiedziałam to "Nienawidzę Cię !".Chciałabym być teraz przy nim . Wtulić się w niego , pocałować . Chcieliśmy być przy sobie do końca życia.
Odejść razem , razem być tu gdzie jestem teraz ja sama , zupełnie sama . Widzę z góry jak moja mama rozpacza . Cały czas jest na jakiś tabletkach . Chciałabym zejść do niej . Przytulić ją i pocieszyć . Gdybym wiedziała , że moje życie tak się potoczy nigdy nie pozwoliłabym jej wyjechać do Paryża . Jest tam szczęśliwa . Była póki nie stało się to , że jestem teraz tu . Jestem zagubiona . Ona obwinia tą kobietę , ale to moja wina ja przebiegłam na czerwonym świetle . Dlaczego Zayn ją pocałował ? Mówił że nic ich nie łączy .A może to ona pocałowała jego . Gdybym zjawiła się tam 5 minut wcześniej.Na pewno wiedziałabym co się tam wydarzyło . Nie kłóciliśmy się za często . Byliśmy dla siebie stworzeni .
"Jesteśmy dla siebie stworzeni , kiedyś się spotkamy , ale jedyne co się zdarza , to to , że nadchodzi zima.Nagle zdajesz sobie sprawę z tego , że to już koniec , naprawdę nie ma drogi powrotnej. Jest ci żal? Próbujesz sobie przypomnieć kiedy wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż Ci się wydaje , o wiele wcześniej. Wtedy zaczynasz rozumieć , że nic nie dzieje się dwa razy . Już nigdy nie poczujesz się tak samo , nigdy nie wzniesiesz się 3 METRY NAD NIEBO ..."
Olivia jest załamana . Liam stara się ją pocieszyć ale niestety nie wychodzi mu to . Cięła się . Nie mogłam się na to patrzeć chciałam do niej pobiec ale nic z tego . Niall przestał jeść i cały czas siedzi w salonie , grając na xboxie . Nie raz płacze . Liam , płacze z Olivią całe dnie i noce spędza u niej . Lou czyta książki aby o tym wszystkim zapomnieć . Harry siedzi zamknięty w swoim pokoju i pije piwo albo śpi . Nieraz wyjdzie do kuchni żeby coś zjeść . Z Zaynem jest najgorzej . On również się ciął . Pali na okrągło . Mój pogrzeb odbędzie się jutro . Zayn płacze całymi dniami . Nic nie je . Tak chciałabym być na ziemi i pomóc im wszystkich . Przytulić ich . Nawet Chad z Julką byli z szokowani . Płakali . Nie tak jak moi przyjaciele, ale płakali . To dopiero dwa dni a ja już nie wytrzymuję bez nich . Gdy wspominam te wszystkie chwile spędzone z nimi od początku do końca . Pierwszy pocałunek z Zaynem . Poznanie chłopców . To płaczę jak małe dziecko , które na święta nie dostało wymarzonego prezentu . Po prostu jak mała dziewczynka . Nie wyobrażam sobie , że jeszcze tyle czasu nie będę ich widziała . Mieliśmy wspólne plany . Niestety takie jest życie . Beznadziejne .
"Kochaj mnie aż do samej śmierci,
"Każda miłość trwa tak długo,
Odejść razem , razem być tu gdzie jestem teraz ja sama , zupełnie sama . Widzę z góry jak moja mama rozpacza . Cały czas jest na jakiś tabletkach . Chciałabym zejść do niej . Przytulić ją i pocieszyć . Gdybym wiedziała , że moje życie tak się potoczy nigdy nie pozwoliłabym jej wyjechać do Paryża . Jest tam szczęśliwa . Była póki nie stało się to , że jestem teraz tu . Jestem zagubiona . Ona obwinia tą kobietę , ale to moja wina ja przebiegłam na czerwonym świetle . Dlaczego Zayn ją pocałował ? Mówił że nic ich nie łączy .A może to ona pocałowała jego . Gdybym zjawiła się tam 5 minut wcześniej.Na pewno wiedziałabym co się tam wydarzyło . Nie kłóciliśmy się za często . Byliśmy dla siebie stworzeni .
"Jesteśmy dla siebie stworzeni , kiedyś się spotkamy , ale jedyne co się zdarza , to to , że nadchodzi zima.Nagle zdajesz sobie sprawę z tego , że to już koniec , naprawdę nie ma drogi powrotnej. Jest ci żal? Próbujesz sobie przypomnieć kiedy wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż Ci się wydaje , o wiele wcześniej. Wtedy zaczynasz rozumieć , że nic nie dzieje się dwa razy . Już nigdy nie poczujesz się tak samo , nigdy nie wzniesiesz się 3 METRY NAD NIEBO ..."
Olivia jest załamana . Liam stara się ją pocieszyć ale niestety nie wychodzi mu to . Cięła się . Nie mogłam się na to patrzeć chciałam do niej pobiec ale nic z tego . Niall przestał jeść i cały czas siedzi w salonie , grając na xboxie . Nie raz płacze . Liam , płacze z Olivią całe dnie i noce spędza u niej . Lou czyta książki aby o tym wszystkim zapomnieć . Harry siedzi zamknięty w swoim pokoju i pije piwo albo śpi . Nieraz wyjdzie do kuchni żeby coś zjeść . Z Zaynem jest najgorzej . On również się ciął . Pali na okrągło . Mój pogrzeb odbędzie się jutro . Zayn płacze całymi dniami . Nic nie je . Tak chciałabym być na ziemi i pomóc im wszystkich . Przytulić ich . Nawet Chad z Julką byli z szokowani . Płakali . Nie tak jak moi przyjaciele, ale płakali . To dopiero dwa dni a ja już nie wytrzymuję bez nich . Gdy wspominam te wszystkie chwile spędzone z nimi od początku do końca . Pierwszy pocałunek z Zaynem . Poznanie chłopców . To płaczę jak małe dziecko , które na święta nie dostało wymarzonego prezentu . Po prostu jak mała dziewczynka . Nie wyobrażam sobie , że jeszcze tyle czasu nie będę ich widziała . Mieliśmy wspólne plany . Niestety takie jest życie . Beznadziejne .
"Kochaj mnie aż do samej śmierci,
a potem zapomnij o mnie."
Nie chcę aby Zayn o mnie zapomniał , ale żeby znalazł sobie kogoś z kim będzie szczęśliwy . Nawet gdy będzie to Perrie . Nie chcę żeby z powodu , że odeszłam nie był szczęśliwy . Przestał wierzyć w miłość.
"Każda miłość trwa tak długo,
na ile zasługuje."
Może ja na niego nie zasługiwałam . Może już byliśmy ze sobą za długo ? Nie wiem tego . Nic już nie wiem .
"Nawet nie wiesz co to znaczy pozwolić odejść komuś kogo bardzo kochasz tylko dlatego żeby ta osoba mogła być szczęśliwa z kimś innym.."
Może to dlatego miałam odejść ? Aby Zayn był szczęśliwy . Ale widzę że nie jest . Więc co jest ? Jak to mówią "Czas leczy rany" .
Ostatnia i najwspanialsza miłość . Goodbay love .
Dzieli nas od siebie tak wiele , a ja WCIĄŻ GO KOCHAM .
----------------------------------------------------------------------------
Dziękuję wam za to że czytałyście Za komentarze i za wszystko < 3 Niestety to już koniec : c Niebawem nowe opowiadanie . Kocham was <3
"Nienawidzę Cię!"
Obudziłam się równo z budzikiem . Wyłączyłam go i chwilę później znajdowałam się w łazience . Wzięłam prysznic , umyłam włosy i owinięta w ręcznik poszłam do mojego pokoju . Przebrałam się i poszłam do łazienki . Wysuszyłam włosy , które rozczesałam i ułożyłam na bok . Lekko się pomalowałam , chwyciłam torbę i zeszłam na dół . Zegarek wskazywał 7.30 , a do szkoły miałam na 8.15 . Poszłam do kuchni . Zjadłam jogurt i poszłam umyć zęby . Po wykonanej czynności ubrałam buty i płaszcz . Wzięłam torbę i wyszłam z domu . Gdy zamykałam drzwi ktoś objął mnie w tali . Po perfumach czułam , że to Zayn . Odwróciłam się i ujrzałam mojego chłopaka .
-Hej-musnęłam jego policzek i zanim zdążył odpowiedzieć ja chwyciłam go za rękę i ruszyliśmy w kierunku szkoły . Szliśmy w ciszy , która nie była krępująca . Nie raz nasze spojrzenia spotkały się na co się uśmiechaliśmy . Po 15 minutach byliśmy w szkole . Poszłam do swojej szafki gdzie jak co dzień spotkałam Ollie . Na powitanie przytuliłam się z nią .
-Jak z Zaynem ? -zapytała gdy chowałam książki do szafki .
-Dobrze już-uśmiechnęłam się i poszłyśmy pod klasę . Spotkałyśmy tam chłopaków . O coś się kłócili , ale oczywiście to tylko głupoty , bo to Lou krzyczał na Harrego o to , że Hazza nie spakował mu marchewki do plecaka .
-Halo ?!My tu jesteśmy!-upomniała ich Olivia , a ja w tym czasie zdążyłam przywitać się z Liamem i Horanem . Gdy chłopcy się uspokoili przywitałam się z nimi . Gdy zadzwonił dzwonek weszliśmy do klasy. Siedziałam oczywiście z Zaynem. Po paru lekcjach przyszedł czas na lunch . Nie byłam głodna więc wzięłam tylko jabłko i butelkę wody. Chłopcy zajadali się jakimiś fast foodami , a Olivia jadła jakąś sałatkę . Po spożyciu mojego posiłku , wyrzuciłam ogryzek i poszliśmy na hol . Wzięłam potrzebne książki i poszłam pod klasę . Umówiłam się z Zaynem na spacer o 16 . Po lekcjach szybko poszłam do domu , aby zjeść obiad i się przebrać , ponieważ miałam całe przemoczone ciuchy . Weszłam do domu i pobiegłam do mojego pokoju . Wzięłam ciuchy , w które w mgnieniu oka się przebrałam . Zeszłam na dół i zrobiłam sobie naleśniki z dżemem . Po obiedzie wyszłam z domu . Na ulicy spotkałam Olivię , szła do chłopaków .
-Hej , a ty gdzie lecisz?-zapytała
-Na spacer z Zaynem , a ty do chłopaków?
-Yhy
-Dobra to leć , pa - przytuliłam ją i poszłam w stronę parku .
Nie zgadniecie co zauważyłam na miejscu . Owszem był tam Zayn , ale z kim ? Z Perrie i co robili? Całowali się i mieli w dupie wszystko . Czułam , że po moich policzkach zaczęły spływać łzy . Gdy byłam bliżej nich krzyknęłam tylko :
-Nienawidzę cię!
Pobiegłam przed siebie . Nie zwracałam uwagi na nic i na nikogo . Gdy przebiegłam przez ulicę usłyszałam tylko pisk opon , a po moim ciele przeleciał ogromny ból . Gdy zobaczyłam moją rękę była cała we krwi. Raz widziałam ciemność , a raz normalny obraz . Widziałam Zayna , który przez łzy krzyczy moje imię , a do tego woła o pomoc . Czyli chyba mnie kochał skoro płakał . Kochał ,bo widziałam , że nie przeżyję. Gdy już przy mnie był mówił , że bardzo mnie kocha i że wyjdę z tego . Ja nawet nie zdążyłam powiedzieć kocham cię , ponieważ zobaczyłam ciemność .
-Hej-musnęłam jego policzek i zanim zdążył odpowiedzieć ja chwyciłam go za rękę i ruszyliśmy w kierunku szkoły . Szliśmy w ciszy , która nie była krępująca . Nie raz nasze spojrzenia spotkały się na co się uśmiechaliśmy . Po 15 minutach byliśmy w szkole . Poszłam do swojej szafki gdzie jak co dzień spotkałam Ollie . Na powitanie przytuliłam się z nią .
-Jak z Zaynem ? -zapytała gdy chowałam książki do szafki .
-Dobrze już-uśmiechnęłam się i poszłyśmy pod klasę . Spotkałyśmy tam chłopaków . O coś się kłócili , ale oczywiście to tylko głupoty , bo to Lou krzyczał na Harrego o to , że Hazza nie spakował mu marchewki do plecaka .
-Halo ?!My tu jesteśmy!-upomniała ich Olivia , a ja w tym czasie zdążyłam przywitać się z Liamem i Horanem . Gdy chłopcy się uspokoili przywitałam się z nimi . Gdy zadzwonił dzwonek weszliśmy do klasy. Siedziałam oczywiście z Zaynem. Po paru lekcjach przyszedł czas na lunch . Nie byłam głodna więc wzięłam tylko jabłko i butelkę wody. Chłopcy zajadali się jakimiś fast foodami , a Olivia jadła jakąś sałatkę . Po spożyciu mojego posiłku , wyrzuciłam ogryzek i poszliśmy na hol . Wzięłam potrzebne książki i poszłam pod klasę . Umówiłam się z Zaynem na spacer o 16 . Po lekcjach szybko poszłam do domu , aby zjeść obiad i się przebrać , ponieważ miałam całe przemoczone ciuchy . Weszłam do domu i pobiegłam do mojego pokoju . Wzięłam ciuchy , w które w mgnieniu oka się przebrałam . Zeszłam na dół i zrobiłam sobie naleśniki z dżemem . Po obiedzie wyszłam z domu . Na ulicy spotkałam Olivię , szła do chłopaków .
-Hej , a ty gdzie lecisz?-zapytała
-Na spacer z Zaynem , a ty do chłopaków?
-Yhy
-Dobra to leć , pa - przytuliłam ją i poszłam w stronę parku .
Nie zgadniecie co zauważyłam na miejscu . Owszem był tam Zayn , ale z kim ? Z Perrie i co robili? Całowali się i mieli w dupie wszystko . Czułam , że po moich policzkach zaczęły spływać łzy . Gdy byłam bliżej nich krzyknęłam tylko :
-Nienawidzę cię!
Pobiegłam przed siebie . Nie zwracałam uwagi na nic i na nikogo . Gdy przebiegłam przez ulicę usłyszałam tylko pisk opon , a po moim ciele przeleciał ogromny ból . Gdy zobaczyłam moją rękę była cała we krwi. Raz widziałam ciemność , a raz normalny obraz . Widziałam Zayna , który przez łzy krzyczy moje imię , a do tego woła o pomoc . Czyli chyba mnie kochał skoro płakał . Kochał ,bo widziałam , że nie przeżyję. Gdy już przy mnie był mówił , że bardzo mnie kocha i że wyjdę z tego . Ja nawet nie zdążyłam powiedzieć kocham cię , ponieważ zobaczyłam ciemność .
poniedziałek, 10 grudnia 2012
KONTAKT !
Cześć ! : ) Jeżeli miałybyście do mnie jakieś pytania to możecie pisać na GG . Nr : 45573528 . GG zostało założone specjalnie dla bloga : ) Czekam na 7 komentarzy i następny rozdział , jeżeli nie będzie niestety 7 piszę ostatni rozdział i epilog . Obiecuję , że zacznę pisać nowego bloga . :) Pozdrawiam ♥
niedziela, 9 grudnia 2012
"Tak, kocham cię"
Wstałam nie wiem czemu ze złym humorem . Za oknem padał deszcz . Normalna pogoda w Londynie . Zayn jeszcze spał . Zegarek na ścianie wskazywał godzinę 10:30 . Powoli wstałam z łóżka i poszłam do łazienki . Wzięłam prysznic i w szlafroku poszłam do swojego pokoju . Wybrałam ciuchy , w które się ubrałam . Pomalowałam sobie rzęsy , a włosy zostawiłam rozpuszczone . Oczywiście je rozczesałam i założyłam na nie siwą czapkę . Zeszłam na dół i zrobiłam sobie musli . Zjadłam je siedząc na blacie . Naczynia schowałam do zmywarki i poszłam umyć zęby . Po wykonanej czynności poszłam do salonu i włączyłam TV . Leciały wiadomości .
-Zayn Malik z One Direction ma nową dziewczynę ? Czyżby nie był już z wcześniej nam znaną Emily Williams ?-powiedziała dziennikarka , a później pokazały się zdjęcia mojego chłopaka z jakąś blondynką . Była to Perrie z zespołu Little Mix . Na zdjęciach się przytulali i uśmiechali jakby byli parą . Gdy w telewizji pokazywały się zdjęcia do salonu wszedł Zayn .
-Cze...-nie dokończył , ponieważ zobaczył co pokazują w telewizji . Spojrzałam na niego .
-Czy ty i ona ?-zapytałam
-Nie !-od razu zaprzeczył
-Na pewno ? Zayn bądź wobec mnie szczery
-Nigdy bym ci tego nie zrobił . Perrie to moja koleżanka z dzieciństwa te zdjęcia mają z dwa lata . Ją zresztą wtedy widziałam ostatni raz. Uwierz mi , proszę .
-Wierzę ci , ale chcę teraz zostać sama , proszę -spojrzałam mu prosto w oczy
-Rozumiem , pa - musnął moje usta i wyszedł . Nie chciałam żeby wychodził , ale czułam że w moim sercu brakuje kawałka . Na pewno nie chciałam być teraz sama , ale była dopiero 11 więc nie miałam z kim się spotkać . Dalej czułam woń jego perfum . Po chwili usłyszałam , że drzwi się zamykają . Zgasiłam telewizor i podeszłam do okna . Skrzyżowałam ręce i patrzałam jak odchodzi . Był ubrany w czerwoną bejsbolówkę , czarne rurki , biały t-shirt i czerwone krótkie conversy . Deszcz wciąż padał więc nie było opcji żebym wyszła na spacer . Zadzwoniła do mnie mama . Udawałam , że nic się nie stało i jest super . Po skończonej rozmowie poszłam do swojego pokoju , wzięłam laptopa i usiadłam przy biurku . Zalogowałam się na facebooku i przeglądałam go . Przy zdjęciu Olivii pojawiła się zielona kropka . Chciałam do niej napisać , ale ona była pierwsza .
-Hej , jak tam ? ; *-napisałam
-Cześć <3 Nie najlepiej , ale opowiem ci później . Spotkamy się dzisiaj w Starbucksie ?
-Jasne , o której ?
-15.30 ?
-Pasuje , to do zobaczenia muszę iść zrobić zakupy . Pa < 3
-Hej ; *
Wciąż przeglądałam face . Dostałam smsa .
-Wszystko okej ? Martwię się o ciebie . Nie odzywasz się . Kocham ♥ Z .
-Tak wszystko okej . Spokojnie :) Ja też ♥ E . - odpisałam . Cieszyłam się , że napisał , ale wciąż miałam do niego żal . Po chwili dostałam kolejnego smsa .
-Hej ♥ Pamiętasz mnie jeszcze ? Kyle .
-Cześć ♥ Raczej nie ; p Jak tam u ciebie ? ♥-odpisałam , momentalnie dostałam odpowiedź
-W porządku . Dawno się nie widzieliśmy masz ochotę iść na spacer?
-Jasne , ale wiesz chyba pada ?
-I ... ? To chyba nie przeszkadza : )
-Jasne , że nie . Za 5 minut pod moim domem ;) Do zobaczenia .
Poprawiłam włosy , zeszłam na dół , założyłam emusy i czarny płaszczyk . Wyszłam na dwór . Zamknęłam drzwi , a klucze włożyłam do torebki . Odwróciłam się , a za sobą zobaczyłam Kyla .
-Hej-przytuliłam go .
-Siemasz-musnął mój policzek .
Biegaliśmy po parku w deszczu , a po jakiś 30 minutach wróciliśmy do mnie cali przemoknięci . Dałam Kylowi jakieś ciuchy Zayna . Miałam nadzieję , że nie będzie zły Poszłam do swojego pokoju . Urządzałam go , gdy miałam 10 lat . Nie chciałam go zmieniać w końcu , w każdym z nas jest dziecko . Na przeciwko wielkie okno przy którym stoi białe biurko . Nieduże łóżko , z jednej strony szafka nocna z lampką . Na środku znajduje się czerwony , puszysty dywan , a w kącie 3 pufy w kształcie serduszek . Mniej więcej tak wygląda . Przebrałam się w pierwsze lepsze ciuchy . Zeszłam na dół , Kyla jeszcze nie było . Zrobiłam nam kakao , postawiłam je na stoliku w salonie . Usiadłam na sofie i włączyłam tv . Przyszedł mój przyjaciel . Miał na sobie czarny sweter i beżowe rurki .Dosiadł się do mnie i oglądaliśmy film . Była 14.30 .
-Na 15.30 jestem umówiona z Olivią , idziesz z nami?-zaproponowałam
-Nie , nie trzeba pójdę do Chada , nie będę wam przeszkadzał
-Nie będziesz nam przeszkadzał . Na pewno nie idziesz?
-Na pewno -lekko się uśmiechnął
-Pójdę się przebrać , poczekaj odprowadzisz mnie- pokazałam m język i pobiegłam na górę .Przebrałam się i chwile po tym byliśmy na dworze . Przestało padać . Po 20 minutach doszliśmy do kawiarni . Pożegnałam się z moim przyjacielem i weszłam do środka . Wnętrze było przytulne . Z 10 ciemnych stolików , a do nich 3-4 czarne fotele . Na przeciwko wejścia stał ciemny bar . Ściany były koloru beżowego , a kafelki na podłodze miały kolor szary . Na ścianach były zdjęcia Londynu . Płaszcz powiesiłam na wieszak i usiadłam przy stoliku w kącie . Zamówiłam sobie jak zwykle latte z bitą śmietaną . Po chwili przyszła Olivka . Przytuliła mnie na powitanie . Zawiesiła swoją kurtkę na wieszaku i dosiadła się do mnie . Kelnerka przyniosła moje zamówienie , a Ollie przy okazji zamówiła sobie kakao. Opowiedziała jej o sprawie z Zaynem i o tym co czuję . Po godzinie wyszłyśmy z kawiarni . Spacerowałyśmy chwile po parku i pożegnałyśmy się . Zaszłam na chwile do chłopców . Drzwi otworzył mi Lou .
-Hej-pokazał swoje białe ząbki
-Hej , jest Zayn?
-Tak -weszłam do środka , a po chwili przyszedł mój chłopak
-Cześć , coś się stało?-przytulił mnie
-Tak , kocham cię -pocałowałam go namiętnie oczywiście on to odwzajemnił i wyszłam . Gdy weszłam do domu zrobiłam sobie kanapki . Zjadłam je oglądając tv . Poszłam do góry . Odrobiłam pracę domową , odprawiłam wieczorną toaletę i położyłam się do łóżka . Czytałam książkę i po chwili odpłynęłam do Krainy Morfeusza .
Proszę komentujcie , bo inaczej kończę opowiadanie . 7 komentarzy następny rozdział .
-Zayn Malik z One Direction ma nową dziewczynę ? Czyżby nie był już z wcześniej nam znaną Emily Williams ?-powiedziała dziennikarka , a później pokazały się zdjęcia mojego chłopaka z jakąś blondynką . Była to Perrie z zespołu Little Mix . Na zdjęciach się przytulali i uśmiechali jakby byli parą . Gdy w telewizji pokazywały się zdjęcia do salonu wszedł Zayn .
-Cze...-nie dokończył , ponieważ zobaczył co pokazują w telewizji . Spojrzałam na niego .
-Czy ty i ona ?-zapytałam
-Nie !-od razu zaprzeczył
-Na pewno ? Zayn bądź wobec mnie szczery
-Nigdy bym ci tego nie zrobił . Perrie to moja koleżanka z dzieciństwa te zdjęcia mają z dwa lata . Ją zresztą wtedy widziałam ostatni raz. Uwierz mi , proszę .
-Wierzę ci , ale chcę teraz zostać sama , proszę -spojrzałam mu prosto w oczy
-Rozumiem , pa - musnął moje usta i wyszedł . Nie chciałam żeby wychodził , ale czułam że w moim sercu brakuje kawałka . Na pewno nie chciałam być teraz sama , ale była dopiero 11 więc nie miałam z kim się spotkać . Dalej czułam woń jego perfum . Po chwili usłyszałam , że drzwi się zamykają . Zgasiłam telewizor i podeszłam do okna . Skrzyżowałam ręce i patrzałam jak odchodzi . Był ubrany w czerwoną bejsbolówkę , czarne rurki , biały t-shirt i czerwone krótkie conversy . Deszcz wciąż padał więc nie było opcji żebym wyszła na spacer . Zadzwoniła do mnie mama . Udawałam , że nic się nie stało i jest super . Po skończonej rozmowie poszłam do swojego pokoju , wzięłam laptopa i usiadłam przy biurku . Zalogowałam się na facebooku i przeglądałam go . Przy zdjęciu Olivii pojawiła się zielona kropka . Chciałam do niej napisać , ale ona była pierwsza .
-Hej , jak tam ? ; *-napisałam
-Cześć <3 Nie najlepiej , ale opowiem ci później . Spotkamy się dzisiaj w Starbucksie ?
-Jasne , o której ?
-15.30 ?
-Pasuje , to do zobaczenia muszę iść zrobić zakupy . Pa < 3
-Hej ; *
Wciąż przeglądałam face . Dostałam smsa .
-Wszystko okej ? Martwię się o ciebie . Nie odzywasz się . Kocham ♥ Z .
-Tak wszystko okej . Spokojnie :) Ja też ♥ E . - odpisałam . Cieszyłam się , że napisał , ale wciąż miałam do niego żal . Po chwili dostałam kolejnego smsa .
-Hej ♥ Pamiętasz mnie jeszcze ? Kyle .
-Cześć ♥ Raczej nie ; p Jak tam u ciebie ? ♥-odpisałam , momentalnie dostałam odpowiedź
-W porządku . Dawno się nie widzieliśmy masz ochotę iść na spacer?
-Jasne , ale wiesz chyba pada ?
-I ... ? To chyba nie przeszkadza : )
-Jasne , że nie . Za 5 minut pod moim domem ;) Do zobaczenia .
Poprawiłam włosy , zeszłam na dół , założyłam emusy i czarny płaszczyk . Wyszłam na dwór . Zamknęłam drzwi , a klucze włożyłam do torebki . Odwróciłam się , a za sobą zobaczyłam Kyla .
-Hej-przytuliłam go .
-Siemasz-musnął mój policzek .
Biegaliśmy po parku w deszczu , a po jakiś 30 minutach wróciliśmy do mnie cali przemoknięci . Dałam Kylowi jakieś ciuchy Zayna . Miałam nadzieję , że nie będzie zły Poszłam do swojego pokoju . Urządzałam go , gdy miałam 10 lat . Nie chciałam go zmieniać w końcu , w każdym z nas jest dziecko . Na przeciwko wielkie okno przy którym stoi białe biurko . Nieduże łóżko , z jednej strony szafka nocna z lampką . Na środku znajduje się czerwony , puszysty dywan , a w kącie 3 pufy w kształcie serduszek . Mniej więcej tak wygląda . Przebrałam się w pierwsze lepsze ciuchy . Zeszłam na dół , Kyla jeszcze nie było . Zrobiłam nam kakao , postawiłam je na stoliku w salonie . Usiadłam na sofie i włączyłam tv . Przyszedł mój przyjaciel . Miał na sobie czarny sweter i beżowe rurki .Dosiadł się do mnie i oglądaliśmy film . Była 14.30 .
-Na 15.30 jestem umówiona z Olivią , idziesz z nami?-zaproponowałam
-Nie , nie trzeba pójdę do Chada , nie będę wam przeszkadzał
-Nie będziesz nam przeszkadzał . Na pewno nie idziesz?
-Na pewno -lekko się uśmiechnął
-Pójdę się przebrać , poczekaj odprowadzisz mnie- pokazałam m język i pobiegłam na górę .Przebrałam się i chwile po tym byliśmy na dworze . Przestało padać . Po 20 minutach doszliśmy do kawiarni . Pożegnałam się z moim przyjacielem i weszłam do środka . Wnętrze było przytulne . Z 10 ciemnych stolików , a do nich 3-4 czarne fotele . Na przeciwko wejścia stał ciemny bar . Ściany były koloru beżowego , a kafelki na podłodze miały kolor szary . Na ścianach były zdjęcia Londynu . Płaszcz powiesiłam na wieszak i usiadłam przy stoliku w kącie . Zamówiłam sobie jak zwykle latte z bitą śmietaną . Po chwili przyszła Olivka . Przytuliła mnie na powitanie . Zawiesiła swoją kurtkę na wieszaku i dosiadła się do mnie . Kelnerka przyniosła moje zamówienie , a Ollie przy okazji zamówiła sobie kakao. Opowiedziała jej o sprawie z Zaynem i o tym co czuję . Po godzinie wyszłyśmy z kawiarni . Spacerowałyśmy chwile po parku i pożegnałyśmy się . Zaszłam na chwile do chłopców . Drzwi otworzył mi Lou .
-Hej-pokazał swoje białe ząbki
-Hej , jest Zayn?
-Tak -weszłam do środka , a po chwili przyszedł mój chłopak
-Cześć , coś się stało?-przytulił mnie
-Tak , kocham cię -pocałowałam go namiętnie oczywiście on to odwzajemnił i wyszłam . Gdy weszłam do domu zrobiłam sobie kanapki . Zjadłam je oglądając tv . Poszłam do góry . Odrobiłam pracę domową , odprawiłam wieczorną toaletę i położyłam się do łóżka . Czytałam książkę i po chwili odpłynęłam do Krainy Morfeusza .
Proszę komentujcie , bo inaczej kończę opowiadanie . 7 komentarzy następny rozdział .
niedziela, 2 grudnia 2012
Ocenialnia Blogów .
Moja idolka ( w pisaniu blogów ) założyła ostatnio ocenialnię blogów gdzie wyraża swoją opinię o waszych blogach .Oto ona :
http://evilevaluation.blogspot.com/
http://evilevaluation.blogspot.com/
"Za to że jesteś"
Obudziłam się ze strasznym bólem głowy. Zayn leżał obok mnie i smacznie spał . Spojrzałam na zegarek który wskazywał 12:05 . Spaliśmy u mojej mamy ponieważ ma większe łóżko . Wstałam po cichu i poszłam do swojego pokoju . Kolejny ciepły dzień . Wzięłam bieliznę oraz ubrania i poszłam do łazienki . Wzięłam prysznic po czym się pomalowałam , ponieważ byłam blada jak ściana i miałam sińce pod oczami . Założyłam ubrania i rozczesałam włosy które związałam w wysokiego kucyka . Poszłam do pokoju i założyłam baleriny .Zeszłam na dół . Byłam niesamowicie głodna w kuchni zastałam Olivię z Liamem .
-Boże co wy tu robicie ?-zapytałam gdy weszłam do kuchni
-Powiedziałaś , że możemy tu spać , bo Niall , Louis i Harry poszli później od nas do domu a ja nie wziąłem kluczy , nie pamiętasz?-zaśmiał się Liam a ja przecząco kiwnęłam głową
-Zrobiłam ci zakupy-wyszczerzyła się Olivka
-Dziękuje -musnęłam jej policzek i zrobiłam sobie płatki . Poszłam do salonu gdzie siedzieli moi przyjaciele . Usiadłam na sofie i zjadłam moje śniadanie . Zaniosłam naczynia do zmywarki i poszłam do łazienki umyć zęby .
-Co robimy dzisiaj ?-zapytałam gdy wróciłam do salonu
-Taka piękna pogoda może pojedziemy na plaże? -zaproponował Li
-Popieram-powiedziała Olivka
-Ja też-puściłam im oczko i poszłam do góry . Weszłam do pokoju mojej mamy a Zayn był całkiem nago i chciał się ubrać .
-Przepraszam-powiedziałam i szybko wyszłam z pokoju . Za mną wyszedł mój chłopak , ale był w bokserkach . Objął mnie w tali i namiętnie pocałował .
-Spokojnie nic się nie stało-zaśmiał się i pogłaskał mnie po policzku po czym znowu pocałował . Mocno się w niego wtuliłam .
-Dobra idź się ubierz , jesteś głodny ?-kiwnął twierdząco głową
-To za chwilkę zejdź na dół-puściłam mu oczko i zeszłam na dół.Poszłam do pokoju i zrobiłam mojemu chłopakowi tosty a do tego sok o smaku granatu .
-Słuchaj Emi my idziemy na spacer a później do mnie więc się zdzwonimy-powiedziała Olivia stojąc w progu
-Okej , to do zobaczenia -uśmiechnęłam się
-Pa pa-puściła mi oczko i zniknęła ,za nią wszedł Zayn
-Dziękuję-przytulił mnie
-Za co ?
-Za to że jesteś -pocałował mnie w czoło a ja wtuliłam się w niego . Musnęłam jego usta .
-No idź jedz-poklepałam go po ramieniu
-A ty już jadłaś?-zapytał
-Tak
Był ubrany w zwykły biały t-shirt , beżowe rurki i białe krótkie conversy . Usiadłam na blacie i piłam czerwone Frugo .
-Co dzisiaj robimy?-zapytał mój chłopak wkładając naczynia do zmywarki
-Idziemy na plaże-odpowiedziałam a Zayn podszedł do mnie położył ręce na moich kolanach i pocałował w policzek . Wziął mnie na ręce i zakręcił w okół własnej osi .
-Wariat-pokazałam mu język
-Dziękuję-zaśmiał się
-No już mnie możesz postawić
-Nie-zaprzeczył i położył mnie na sofie w salonie i zaczął łaskotać . A ja nie mogłam powstrzymać się od śmiechu .
-No przestać-ledwo co zdołałam z siebie wydusić a on wciąż mnie gilgotał .
-To mnie pocałuj-zbliżyłam jego twarz do mojej i pocałowałam . Nasze usta pasowały do siebie idealnie . Po chwili nasze języki się spotkały . Zayn całował wspaniale , tak delikatnie i czule .
-Może być?-zapytałam a on zaprzeczył głową .Wybuchnęłam śmiechem .
-Co robimy?-usiadłam a on poruszał brwiami
-Bez dzieci -zaśmiałam się i zadzwonił mi telefon .
-Hej , co jest ? Okej będziemy za 30 minut . To pa-dzwonił do mnie Harry
-Mamy iść się szykować na plaże -powiedziałam i poszłam do pokoju aby przebrać się w bikini . Założyłam kostium i ubrałam na niego ciuchy w które byłam wcześniej ubrana . Do torby włożyłam ręcznik , portfel , telefon , słuchawki i krem do opalania . Założyłam okulary przeciwsłoneczne i zeszłam na dół . Zayn siedział na schodach i czekał na mnie.
-No wreszcie myślałem że nigdy nie zejdziesz-zaśmiał się a ja pokazałam mu język . Buty mieliśmy na sobie więc od razu wyszliśmy z domu . Klucze schowałam do torby. Nasi przyjaciele już pakowali torby do samochodów . Ja jechałam z Zaynem , Harrym , Louisem i Niallem a Olivia z Liamem . Po 20 minutach byliśmy na plaży . Olivia rozłożyła koc i ściągnęła ubrania . Miała na sobie swoje ulubione bikini . Ja również się rozebrałam do stroju . Położyłyśmy się na kocu .
-Nie idziecie się kąpać? -zapytał Horanek
-Nie, poopalamy się-powiedziała Ollie
-Zayn posmarujesz mi plecki ?-zaśmiałam się
-Tobie? Zawsze-wyszczerzył się .Bardzo delikatnie posmarował mi nogi , plecy , ramiona i ręce .
-Dziękuję-musnęłam jego usta a on pobiegł do wody . Leżałam na brzuchu ze słuchawkami w uszach . Po 20 minutach leżałam na plecach . Olivka zaczęła mnie szturchać .
-Hmm?-zapytałam i wyjęłam jedna słuchawkę z uszu
-Idziemy się pokąpać ?
-Wiesz zaraz do was przyjdę
-Okej-powiedziała Ollie , wstała z ręcznika i pobiegła w kierunku morza
Zamknęłam oczy i kontynuowałam opalanie się . Nagle ktoś wziął mnie na ręce . Był to oczywiście Zayn . Słuchawki wypadły mi z uszu a on biegł ze mną w kierunku wody .
-Nie , puszczaj!-biłam jego ramię aż w końcu znaleźliśmy się w morzu a on wrzucił mnie do wody .
-Osz ty! Nie żyjesz!-zaczęłam go chlapać i rzucać się na niego. Po 30 minutach wyszliśmy z wody. Owinęłam się w ręcznik i usiadłam na kocu . Jadłam bułkę z nutellą . Popiłam ją wodą . Wygłupialiśmy się i śmialiśmy . Zaczęło robić się zimno . Ubraliśmy się w ciuchy . Ja geniusz nie wzięłam bluzy . Niall wyciągną gitarę i zaczął na niej grać. Śpiewaliśmy różne piosenki . W przerwie na jedzenie Zayn założył na mnie swoją bejsbolówkę ponieważ się trzęsłam . Wtuliłam się w niego i śpiewaliśmy Little Things .
-Wow Emily jak ty pięknie śpiewasz!-powiedział zdziwiony Nial a chłopcy przytaknęli . Zaczerwieniłam się.
-Słuchajcie zbierajmy się już jest po 20-powiedziała Olivia która wstała z koca . Spakowaliśmy swoje rzeczy i pojechaliśmy do domu. Droga zajęła nam tyle czasu . Pożegnaliśmy się ze swoimi przyjaciółmi poszliśmy do domu . Zayn spał u mnie . Weszłam do domu , ściągnęłam buty i rzuciłam się na sofe . Zayn usiadł obok mnie .Włączył telewizor . Leciał jakiś horror . Zrobiłam popcorn i oglądaliśmy film . Po skończeniu czynności poszłam wziąć kąpiel . Kąpałam się około 30 minut . Ubrałam piżamę . Miałam na sobie koszulkę Zayna z dziobakiem która sięgała mi do połowy ud oraz majtki . Poszłam do pokoju . Znowu spaliśmy u mamy . Założyłam ciepły skarpetki i położyłam się pod kołderkę. Przyszedł Zayn . Położył się obok mnie . Na dobranoc zaśpiewał mi Over Again . Pocałował i jak zwykle wtuleni w siebie zasnęliśmy .
-Boże co wy tu robicie ?-zapytałam gdy weszłam do kuchni
-Powiedziałaś , że możemy tu spać , bo Niall , Louis i Harry poszli później od nas do domu a ja nie wziąłem kluczy , nie pamiętasz?-zaśmiał się Liam a ja przecząco kiwnęłam głową
-Zrobiłam ci zakupy-wyszczerzyła się Olivka
-Dziękuje -musnęłam jej policzek i zrobiłam sobie płatki . Poszłam do salonu gdzie siedzieli moi przyjaciele . Usiadłam na sofie i zjadłam moje śniadanie . Zaniosłam naczynia do zmywarki i poszłam do łazienki umyć zęby .
-Co robimy dzisiaj ?-zapytałam gdy wróciłam do salonu
-Taka piękna pogoda może pojedziemy na plaże? -zaproponował Li
-Popieram-powiedziała Olivka
-Ja też-puściłam im oczko i poszłam do góry . Weszłam do pokoju mojej mamy a Zayn był całkiem nago i chciał się ubrać .
-Przepraszam-powiedziałam i szybko wyszłam z pokoju . Za mną wyszedł mój chłopak , ale był w bokserkach . Objął mnie w tali i namiętnie pocałował .
-Spokojnie nic się nie stało-zaśmiał się i pogłaskał mnie po policzku po czym znowu pocałował . Mocno się w niego wtuliłam .
-Dobra idź się ubierz , jesteś głodny ?-kiwnął twierdząco głową
-To za chwilkę zejdź na dół-puściłam mu oczko i zeszłam na dół.Poszłam do pokoju i zrobiłam mojemu chłopakowi tosty a do tego sok o smaku granatu .
-Słuchaj Emi my idziemy na spacer a później do mnie więc się zdzwonimy-powiedziała Olivia stojąc w progu
-Okej , to do zobaczenia -uśmiechnęłam się
-Pa pa-puściła mi oczko i zniknęła ,za nią wszedł Zayn
-Dziękuję-przytulił mnie
-Za co ?
-Za to że jesteś -pocałował mnie w czoło a ja wtuliłam się w niego . Musnęłam jego usta .
-No idź jedz-poklepałam go po ramieniu
-A ty już jadłaś?-zapytał
-Tak
Był ubrany w zwykły biały t-shirt , beżowe rurki i białe krótkie conversy . Usiadłam na blacie i piłam czerwone Frugo .
-Co dzisiaj robimy?-zapytał mój chłopak wkładając naczynia do zmywarki
-Idziemy na plaże-odpowiedziałam a Zayn podszedł do mnie położył ręce na moich kolanach i pocałował w policzek . Wziął mnie na ręce i zakręcił w okół własnej osi .
-Wariat-pokazałam mu język
-Dziękuję-zaśmiał się
-No już mnie możesz postawić
-Nie-zaprzeczył i położył mnie na sofie w salonie i zaczął łaskotać . A ja nie mogłam powstrzymać się od śmiechu .
-No przestać-ledwo co zdołałam z siebie wydusić a on wciąż mnie gilgotał .
-To mnie pocałuj-zbliżyłam jego twarz do mojej i pocałowałam . Nasze usta pasowały do siebie idealnie . Po chwili nasze języki się spotkały . Zayn całował wspaniale , tak delikatnie i czule .
-Może być?-zapytałam a on zaprzeczył głową .Wybuchnęłam śmiechem .
-Co robimy?-usiadłam a on poruszał brwiami
-Bez dzieci -zaśmiałam się i zadzwonił mi telefon .
-Hej , co jest ? Okej będziemy za 30 minut . To pa-dzwonił do mnie Harry
-Mamy iść się szykować na plaże -powiedziałam i poszłam do pokoju aby przebrać się w bikini . Założyłam kostium i ubrałam na niego ciuchy w które byłam wcześniej ubrana . Do torby włożyłam ręcznik , portfel , telefon , słuchawki i krem do opalania . Założyłam okulary przeciwsłoneczne i zeszłam na dół . Zayn siedział na schodach i czekał na mnie.
-No wreszcie myślałem że nigdy nie zejdziesz-zaśmiał się a ja pokazałam mu język . Buty mieliśmy na sobie więc od razu wyszliśmy z domu . Klucze schowałam do torby. Nasi przyjaciele już pakowali torby do samochodów . Ja jechałam z Zaynem , Harrym , Louisem i Niallem a Olivia z Liamem . Po 20 minutach byliśmy na plaży . Olivia rozłożyła koc i ściągnęła ubrania . Miała na sobie swoje ulubione bikini . Ja również się rozebrałam do stroju . Położyłyśmy się na kocu .
-Nie idziecie się kąpać? -zapytał Horanek
-Nie, poopalamy się-powiedziała Ollie
-Zayn posmarujesz mi plecki ?-zaśmiałam się
-Tobie? Zawsze-wyszczerzył się .Bardzo delikatnie posmarował mi nogi , plecy , ramiona i ręce .
-Dziękuję-musnęłam jego usta a on pobiegł do wody . Leżałam na brzuchu ze słuchawkami w uszach . Po 20 minutach leżałam na plecach . Olivka zaczęła mnie szturchać .
-Hmm?-zapytałam i wyjęłam jedna słuchawkę z uszu
-Idziemy się pokąpać ?
-Wiesz zaraz do was przyjdę
-Okej-powiedziała Ollie , wstała z ręcznika i pobiegła w kierunku morza
Zamknęłam oczy i kontynuowałam opalanie się . Nagle ktoś wziął mnie na ręce . Był to oczywiście Zayn . Słuchawki wypadły mi z uszu a on biegł ze mną w kierunku wody .
-Nie , puszczaj!-biłam jego ramię aż w końcu znaleźliśmy się w morzu a on wrzucił mnie do wody .
-Osz ty! Nie żyjesz!-zaczęłam go chlapać i rzucać się na niego. Po 30 minutach wyszliśmy z wody. Owinęłam się w ręcznik i usiadłam na kocu . Jadłam bułkę z nutellą . Popiłam ją wodą . Wygłupialiśmy się i śmialiśmy . Zaczęło robić się zimno . Ubraliśmy się w ciuchy . Ja geniusz nie wzięłam bluzy . Niall wyciągną gitarę i zaczął na niej grać. Śpiewaliśmy różne piosenki . W przerwie na jedzenie Zayn założył na mnie swoją bejsbolówkę ponieważ się trzęsłam . Wtuliłam się w niego i śpiewaliśmy Little Things .
-Wow Emily jak ty pięknie śpiewasz!-powiedział zdziwiony Nial a chłopcy przytaknęli . Zaczerwieniłam się.
-Słuchajcie zbierajmy się już jest po 20-powiedziała Olivia która wstała z koca . Spakowaliśmy swoje rzeczy i pojechaliśmy do domu. Droga zajęła nam tyle czasu . Pożegnaliśmy się ze swoimi przyjaciółmi poszliśmy do domu . Zayn spał u mnie . Weszłam do domu , ściągnęłam buty i rzuciłam się na sofe . Zayn usiadł obok mnie .Włączył telewizor . Leciał jakiś horror . Zrobiłam popcorn i oglądaliśmy film . Po skończeniu czynności poszłam wziąć kąpiel . Kąpałam się około 30 minut . Ubrałam piżamę . Miałam na sobie koszulkę Zayna z dziobakiem która sięgała mi do połowy ud oraz majtki . Poszłam do pokoju . Znowu spaliśmy u mamy . Założyłam ciepły skarpetki i położyłam się pod kołderkę. Przyszedł Zayn . Położył się obok mnie . Na dobranoc zaśpiewał mi Over Again . Pocałował i jak zwykle wtuleni w siebie zasnęliśmy .
Subskrybuj:
Posty (Atom)